środa, 15 stycznia 2014

Katarzyna Groniec "Emigrantka" by Paweł Pyrz

Katarzynę Groniec kocham ... Dla Kaśki zawsze wielkie "Dzięki za miłość", Kaśka "Koi, rani"... Świat bez niej jest niczym niebo "Bez księżyca" ... Kaśka to "Emigrantka"... Kaśka, nie zważając na "Przypadki" ja zawsze i na zawsze "Będę z Tobą" (i nie jest to wyznanie fana psychopaty)...

Już dawno emigrowała z naszego pa-show biznesu ... A może w ogóle jej stopa w ogóle nie dotknęła tego bagna? ...

Jej twarz nie gości na okładkach magazynów i nic o pani Katarzynie generalnie nie słychać. Tzn. nic nie słychać jeśli się nie nadstawi ucha tam, gdzie należy. 

A tymczasem średnio co dwa lata ukazują się kolejne - coraz to lepsze płyty Katarzyny Groniec. Raz jest to Kasia liryczna, raz zabawna, to znowu nostalgiczna, zgorzkniała ... Barwna , magiczna, niepowtarzalna, hipnotyzująca ...

Posłuchajcie np. interpretacji piosenki Ewy Demarczyk "Skrzypek Hercowicz"
http://zgrzyt3.wrzuta.pl/film/3P5TOCRQ0K8/festiwal_opole_2011r._utwory_ewy_demarczyk_skrzypek_hercowicz_wykonanie_katarzyna_groniec.flv

Takich pereł w wykonaniu Kasi Groniec jest co najmniej kilkadziesiąt.

Ja wciąż jestem zakochany w :

Ja uwielbiam Kasię Groniec i mógłbym Ją jeść łyżkami. Uwielbiam także słuchać jej głosu w wywiadach. Nie dość , że zawsze mówi tak mądrze (co u wokalistek niestety rzadko się zdarza) to na dodatek jej aksamitny głos działa jak balsam na duszę.

I cóż, przy całym swym poetycko-liryczno-depresyjnym wizerunku Kasia Groniec to dla mnie wulkan energii i niezwykła osobowość. Jej postać zawsze wywołuje u mnie uśmiech ... Kasiu, dzięki ...

A z archiwum sesji zdjęciowych wygrzebałem sesję promocyjną do płyty "Emigrantka". Świetnie zdjęcia wykonał Paweł Pyrz.

PS. Przepraszam za to zuchwałe tytułowanie "Kaśka".