Widzę MUZYKĘ: Być jak ... Brodka (Album Urodzinowy)

Urodzinowy album Ani Dąbrowskiej cieszył się dużym zainteresowaniem więc postanowiłem kontynuować wątek urodzinowy.
I tak na dzień dzisiejszy przypada data urodzin Moniki Brodki.

O Monice pisałem już...
Tu - http://widzemuzyke.blogspot.com/2014/07/sesja-machiny-brodka-razy-3.html
i tu- http://widzemuzyke.blogspot.com/2014/03/brodka-exklusiv-2010-by-stankiewicz.html

Ale zawsze warto wymieniać jej nazwisko jako argument, że z programów typu talent show można wyłowić prawdziwe perły.

Monika szerszej publiczności dała się poznać 12 lat temu - wystąpiła bowiem w trzeciej edycji programu "Idol". W styczniu 2004 z radosnym "o ku*wa" na ustach program ten wygrała.

Wygrana zagwarantowała wokalistce kontrakt z wytwórnią BMG. Dwie poprzednie edycje pokazały, że zwycięstwo w "Idolu" nie koniecznie niesie za sobą pomoc specjalistów w doborze odpowiedniego repertuaru i skutecznych metod promocji. Na szczęście Monika podjęła współpracę z świetnym teamem w składzie: Bogdan Kondracki, Karolina Kozaki Ania Dąbrowska.
Latem 2004 roku ukazał się pierwszy singiel zwiastujący debiutancki album wokalistki. Utwór "Ten" w szybkim tempie wdarł się na listy przebojów.

Pod koniec września 2004 ukazało się wydawnictwo "Mini Album vol. 1" - EP-ka na której znalazły się 4 premierowe utwory oraz dwa covery "Libertango" (z repertuaru Grace Jones) i "It ain't over till it's over" Lenny'ego Kravitza.
Drugi singiel - "Dziewczyna mojego chłopaka" -choć nie doczekał się teledysku również cieszył się dużą popularnością.

Pod koniec października ukazała się EP-ka "Mini Album vol. 2" oraz pełne wydawnictwo "Album" zawierające nowe wersje ulubionych utworów Moniki oraz zupełnie nowe propozycje (w tym m.in. duet z Liroyem).

"Album" uzyskał w Polsce status "Złotej płyty" i uczynił z Moniki jedną z najpopularniejszych wokalistek młodego pokolenia.

W czerwcu 205 roku utworem "Miałeś być" Monika wygrała konkurs "Premiery" Festiwalu Opolskiego, a także zdobyła Superjedynkę w kategorii "Debiut".

"Miałeś być" podbił listy przebojów a Monika ruszyła w letnią trasę koncertową radia RMF FM.

Listopad 2006 roku przyniósł premierę drugiej płyty Moniki zatytułowanej "Moje Piosenki". Jak sam tytuł wskazuje na albumie znalazły się jedynie premierowe utwory w większości autorstwa sprawdzonego duetu Kondracki/Dąbrowska. Singlami promującymi płytę były kawałki "Znam Cię na pamięć" i "Miał być ślub". "Moje piosenki" , podobnie jak debiutancki krążek pokryły się "złotem".

Potem Brodka zniknęła. Ruszyła w podróż w poszukiwaniu nowej tożsamości muzycznej. Zajęła się także fotografią - jej zdjęcie zdobiło okładkę koncertowej płyty Agi Zaryan. W 2008 roku Monika pojawiła się gościnnie na płycie zespołu Silver Rocket. Utwór "Niagara Falls" promował całe wydawnictwo.

Brodka powróciła z przytupem w 2010 roku wraz z genialnym albumem "Granda". I tu już mógłbym zakończyć dzisiejszy wpis, gdyż na temat tego albumu wypowiedziałem się przy okazji tego wpisu: http://widzemuzyke.blogspot.com/2014/03/brodka-exklusiv-2010-by-stankiewicz.html.

"Granda" była przełomowa dla kariery Moniki. Wyniosła wokalistkę na sam szczyt (podwójna platyna!)dając jej przy okazji cenny immunitet niezależności artystycznej. Niezależności dzięki, której mogła znowu całkowicie zniknąć na 2 lata by skupić się na pracy nad następczynią "Grandy".

Celowo liczę 2-letnią przerwę w muzycznej karierze Moniki bo choć od premiery "Grandy" minęło ponad 4 lata to ważnym punktem w dyskografii Artystki jest EP-ka "LAX" wydana w 2012 roku. Wydawnictwo zawierało dwa premierowe utwory nagrane w red Bull Studio w Los Angeles: "Varsovie" i "Dancing shoes", ich remiksy oraz teledyski. I to był kolejny strzał w dziesiątkę "Varsovie" stał się przebojem (otrzymał Fryderyka w kategorii "Utwór roku") a samą Brodkę dostrzegła nawet zagraniczne media.

Istnieje duże prawdopodobieństwo , że w roku 2015 doczekamy się premiery nowej płyty Moniki. Obecnie artystka przebywa w Los Angeles. Na oficjalnym profilu Artystki na Instagramie możemy podglądać kolejne etapy podróży.
http://instagram.com/monikabrodka

A tymczasem jak urodziny, to urodziny. Fani Moniki jak zwykle nie zawiedli...

Ja też mam w tym swój mały udział. A na dokładkę serwuję urodzinowy album z moimi ulubionymi zdjęciami Moniki (oczywiście z pominięciem sesji wcześniej publikowanych).
Voila!